Telefon dla którego niestraszny deszcz, pył i upadki. Urządzenie praktycznie nie do zdarcia.
Klasyczne pytanie: kupić jakiś droższy alkohol, grę komputerową, lub może zegarek? Tylko chyba u każdego z nas pojawiają się te same pytania – na ile to wszystko wystarczy? Czy nie lepiej kupić coś, co się rzeczywiście przyda? No bo wiadomo, alkohol za chwilę się wypije, grę się w parę dni ukończy, a zegarek jest ostatnio już tylko ozdobą. Sięgnąłem więc po telefon, z myślą że poszukam czegoś w internecie. Rozwiązanie jednak przyszło dużo szybciej, niż się spodziewałem. Wystarczyło spojrzeć na mój, pełen otarć, i z niemałą pajęczyną na ekranie smartfon.
Tak narodził się pomysł na pancerny telefon. Przecież chyba każdy z nas albo sam tak ma, albo zna przynajmniej parę osób, którym wiecznie telefony upadają (jeszcze gorzej jak lądują w wodzie), albo po prostu się jakkolwiek niszczą. Z pomocą przychodzą tzw. pancerne smartfony. Różnią się one tym od zwykłych smartfonów tym, że są tak skonstruowane, aby nie straszny im był deszcz, omyłkowa kąpiel w wannie, pyły, czy nawet upadek z dużej wysokości. Brzmi nieźle, prawda?
Najczęściej mają one stopień ochrony IP-68, gdzie „szóstka” oznacza iż telefon jest w pełni pyłoszczelny, natomiast „ósemka” mówi nam o tym, że możemy z nim nawet nurkować.
A co z ceną? Jest lepiej niż się spodziewałem. Zależy ona w mocnym stopniu też oczywiście od podzespołów, a ja nie chciałem zapłacić za dużo, za mało też nie. Wybrałem więc model, który cenowo jest pośrodku. Nie jest najtańszy, więc sądząc po parametrach, nie będzie miał w przyszłości problemów z zadyszkami. Najdroższy z kolei, myślę nie byłby potrzebny.
Tak więc zapłaciłem około 500zł z przesyłką, i dostałem niezwykle odporny smartfon, z całkiem niezłym (5Mpix) aparatem, szybkim czterordzeniowym procesorem i wbudowaną pamięcią 8GB. Najprawdopodobniej, jak już mój telefon się kompletnie zniszczy, (co pewnie nastąpi prędzej niż później) także i sobie zakupię takowy smartfon, bo przecież najważniejsza jest wygoda i świadomość, że nie musimy w końcu obchodzić się z telefonem jak z jajkiem.
Kategoria: ElektronikaTa strona użwa ciasteczek.